6 Comments

dziękuję, niby to wiedziałam, ale tylko niby, bo to tłumaczenie się emocjami bardzo ze mną zarezonowało. to ja powinnam się skontaktować z moimi uczuciami i sprawdzić jakiej mojej potrzeby to dotyczy i dopiero reagować, z miejsca potrzeb

Expand full comment

Może napiszę o tym kiedyś jeszcze, że innym ludziom jest dużo łatwiej kiedy mówimy nie tylko o potrzebach, ale wyrażamy konkretną prośbę. Bo to też dla wielu osób jest odkrywcze.

Expand full comment

Wszystko co w poście i komentarzach to moja codzienne walka ostatnio, bo nie mogę się wydostać z moich emocji i skomunikować z mężem (chyba w spektrum). Bardzo mi ten post pokazał, dlaczego nie jestem rozumiana i że właśnie nad rozdzieleniem emocji myśli i potrzeb muszę pracować ❤️

Expand full comment

Ja jestem kimś takim. Potrzeby są dla mnie zrozumiałe a emocji cudzych nie da się poczuć, mogę poczuć wyłącznie skutek czyli własne emocje w odpowiedzi a to dla mnie oznacza, że nie da się na nie odpowiedzieć. Chcąc zachować bliskość, jak to zrobić? Z takim pytaniem zostałam sobie. Dziękuję znów

Expand full comment

Jak odpowiadać na czyjeś emocje? O nich też warto rozmawiać. Mówić: jest mi smutno. Napisać więcej kiedyś co robić z czyimiś emocjami?

Expand full comment

Poproszę , to dla mnie bardzo ważny temat.

Expand full comment